środa, 28 października 2015

Rozdział 1

Koniec czerwca był bardzo gorący w porównaniu do poprzednich tygodni. Wszyscy jeśli nie wygrzewali się na słońcu, znajdywali różne metody by się ochłodzić. Mniejsza część uczniów chodziła do szkoły tylko by spotkać się ze znajomymi i nie słuchać marudzenia rodziców. A inni już olali ją całkowicie i spędzali czas na swój własny sposób. Dla nich już zaczęły się wakacje i czas błogiego lenistwa. Nawet nauczycielom coraz bardziej się nic nie chciało, co powodowało, że czasami namawiali młodzież do powrotu do domu. 

W piątek temperatura pokonała wszystko. Nawet samą siebie, tego jednego dnia przekroczyła 30 stopni. Nic dziwnego było, że co jakiś czas słychać było karetki jeżdżące na sygnale. W taką pogodę siedzenie w budynku, który nagrzewa się z dnia na dzień coraz bardziej, było wręcz niemożliwe. Dlatego nikogo nie zdziwiło, że w uczniów można było policzyć na palcach...

Dwie nastolatki siedziały na ławce ustawionej przed szkołą i opalały się słuchając piosenek puszczanych w jakiejś sali. Na kolejnej ławce leżał rozłożona dziewczyna co chwile mrucząc pod nosem teksty. 
- Nudzi mi się...- Mruknęła tarmosząc samej sobie włosy w artystyczny nieład.
- Jak coś wymyślisz daj znać.- Odpowiedziała jej brązowowłosa zakładając okulary przeciwsłoneczne. 
- Dobra nie było tematu.- Powiedziała dziewczyna zasłaniając sobie oczy ręką. Trwały tak kilka minut, gdy nagle zerwała się trzecia z wielkim uśmiechem.
- Wiem co możemy robić!- Krzyknęła na co pozostałe popatrzyły na nią odsłaniając po jednym oku.- Znam miejsce, gdzie nie będziemy się nudzić, zjemy coś i będzie chłodno. 
- Ann nie przedłużaj tylko mów.- Zniecierpliwiła się najniższa. 
- Pojedziemy do kina. Podobno jakaś fajna komedia leci.
- Hymm... W sumie to do wyboru mamy tylko siedzenie tutaj, więc co nam szkodzi?- Zastanawiała się na głos dziewczyna.
- Magda wstawaj! Idziemy.- Krzyknęła Anna podnosząc plecak z ziemi. Trzecia z nastolatek z wielkim oporem wstała z ławki i mamrocząc coś o wrzaskach ruszyła za przyjaciółkami. 


~ Tencza 

Hej!

Tak w opisie, na blogu będzie opisywana historia która przyśniła mi się niedawno. Zazwyczaj jak jestem chora (czyli tak jak teraz) moje sny są..... mega dziwne, pokręcone, niezgadzające się z niczym, chore. Pierwsze 2/3 rozdziały prawdopodobnie będą jeszcze bez chłopaków. Ale później zobaczymy. Także no ten.... 
  1. Wszyscy znają polski tylko takim językiem się posługują.
  2. Wszystko dzieje się od teraz ?
  3. Nie będę raczej się opierać za bardzo o jakieś wywiady czy inne...
  4. Lubie dodawać zdjęcia strojów, zwierząt czy innych. Problem nadchodzi, gdy mają to być stroje męskie, więc ich raczej nie będzie. 
  5. Znając mnie będą przekleństwa. 
  6. Postaram się dodawać rozdziały co tydzień, najprawdopodobniej w soboty.
  7. Z ortografią u mnie masakra- czyli proszę o wyrozumiałość.
Do zobaczenia ~ Tencza